Weekend majowy w Poznaniu
Data: 1-2 maja 2013 | « powrót
Weekend majowy (1-2 maja) Węźlacy postanowili spędzić w Poznaniu. Pomimo, że niektórzy jeszcze w drodze zastanawiali się nad Warszawą czy Gdańskiem, 17-osobowa ekipa, w pełnym składzie dotarła do klasztoru oo. Karmelitów Bosych w Poznaniu, skąd tego samego dnia, pieszo ruszyła na Stare Miasto. Na Górze Przemysława znaleźli Zamek Królewski, zwiedzili Stary Rynek i Ostrów Tumski. Oglądali Zamek Cesarski, Teatr Wielki, pozostałości po twierdzy poligonalnej. Przeszli także ulicą Półwiejską, mijali budynki dawnej poczty i Stary Browar. Niestety tylko nielicznym udało się znaleźć „poznańskie koziołki”, o dziwo, nie na wieży zegarowej ratusza. Widocznie koziołki 1 maja też nie pracują.
Pomimo bolących nóg, po dniu pełnym wrażeń, Węźlacy z uśmiechami na twarzach wrócili do klasztoru na nocleg.
Plan był bardzo napięty, dlatego 2 maja wyruszyli wcześnie rano, by dojechać do królewskiego miasta – Gniezna, a także do Lichenia i Lądu nad Wartą. Zatrzymali się również na Polach Lednickich, gdzie przeszli przez Bramę Trzeciego Tysiąclecia.
Wyprawę zakończyli tak, jak ją rozpoczęli – Mszą Świętą , której przewodniczyli duszpasterze "Węzła". Dziękowali Bogu za bezpieczną podróż i owocnie spędzony wolny czas.
Pomimo bolących nóg, po dniu pełnym wrażeń, Węźlacy z uśmiechami na twarzach wrócili do klasztoru na nocleg.
Plan był bardzo napięty, dlatego 2 maja wyruszyli wcześnie rano, by dojechać do królewskiego miasta – Gniezna, a także do Lichenia i Lądu nad Wartą. Zatrzymali się również na Polach Lednickich, gdzie przeszli przez Bramę Trzeciego Tysiąclecia.
Wyprawę zakończyli tak, jak ją rozpoczęli – Mszą Świętą , której przewodniczyli duszpasterze "Węzła". Dziękowali Bogu za bezpieczną podróż i owocnie spędzony wolny czas.