Rubikon przekroczony – zakończyliśmy tydzień inauguracyjny w Węźle. Zgromadzone wrażenia zapisujemy w pamięci trwałej – dla potomności ;)

Rok akademicki 2008/2009 w Duszpasterstwie rozpoczęliśmy nocnym czuwaniem z Chrystusem Eucharystycznym. W adoracji nie przeszkodziła nam nawet mroźna atmosfera „węzłowych katakumb.” Z radością i ogniem w sercach, jak pierwsi uczniowie trwaliśmy przy Panu chwaląc Go pieśnią, modlitwą i ciszą kontemplacji. Umocnieni nocnym rendez-vous z Chrystusem mogliśmy wyruszyć na inauguracyjną Mszę świętą w Archikatedrze Łódzkiej.

Poniedziałek przywitał nas w Węźle dwoma kursami : nowoczesnych technik uczenia się, który prowadzi nasz duszpasterz, ks. Maciek, oraz kursem przedmałżeńskim. Ponadto mieliśmy okazję spotkać się ze sztuką przez wielkie „S” . Wystawa malarska Joasi Filik z łódzkiej ASP zrobiła na odbiorcach piorunujące wrażenie. Tożsamość – gdyż taki tytuł nosi zbiór prac autorki – opowiada o naturze i kondycji psychicznej współczesnego człowieka.

W wtorek na nowo ożyły w nas emocje dotyczące igrzysk olimpijskich, a wszystko za sprawą ks. Edwarda Plenia, krajowego duszpasterza sportowców oraz uczestnika naszej ekipy olimpijskiej w Pekinie. Aż przyjemnie było posłuchać, a jakie zdjęcia – było co oglądać!

Celebracja środowej Mszy świętej przypominała obrządek wschodni: były świece, dym kadzidła a także …rektor SWSEiZ z Łodzi, ks. Piotr Przesmycki . Po Eucharystii spotkaliśmy się w węzłowej kawiarence aby odebrać poświęcone indeksy oraz w przytulnej atmosferze przy herbatce z dzikiej róży porozmawiać o życiu, muzyce, młodości…

Prawdziwym strzałem w dziesiątkę okazało się spotkanie z księdzem biskupem Adamem Lepą otwierające tegoroczny cykl Forum Meritum. Ksiądz biskup jest specjalistą do spraw mediów jednak w czwartkowej konferencji poruszył odmienną tematykę. Wypowiedź dotyczyła postaci Jana Pawła II, wspomnień związanych z Jego pontyfikatem oraz roli nauki i literatury w życiu byłego papieża.

Piątkowy Wieczór Filmowy wywołał wiele emocji. Zebrana w piwnicznej izbie Węzła ciżba akademicka debatowała na temat męskich spraw, problemu agresji oraz prawdziwej przyjaźni. Króciutki, bo tylko 26 minutowy seans filmowy spowodował, że w Węźle zawrzało od pomysłów na rozwiązanie wielu ważkich kwestii społecznych.

Sobotnia zabawa taneczna udowodniła, że studenci zasilający szeregi „węźlaków” to ludzie do tańca i do różańca. Zrelaksowani po tygodniu intensywnej pracy odpoczywaliśmy aktywnie.

Na deser zostaje mi tylko opisać prawdziwy kąsek artystyczny a mianowicie występ pani Magdy Turowskiej z zespołem. Ciepły głos wokalistki przeprowadził nas przez poetyckie historie nie zawsze szczęśliwe lecz w stu procentach autentyczne, bo wypełnione ludzkimi emocjami. Oprócz poruszających tekstów zespół zadbał o niesamowitą oprawę muzyczną.

Wydawało by się, że to już koniec, tymczasem to dopiero początek! Zapraszamy wszystkich, którzy odwiedzili nasz studencki archipelag i maja głowy pełne pomysłów do owocnej współpracy z duszpasterstwem. Tych, którzy jeszcze nie wstąpili w węzłowe progi zachęcamy równie serdecznie.